Gabriela Gargaś "W plątaninie uczuć"

Po dość trudnej lekturze, którą opisywałam ostatnio zapraszam na coś lżejszego, kobiecego i rodzimego, bo z naszego polskiego podwórka.

Jest to mój kolejny "pierwszy raz", ponieważ z książkami Gabrieli Gargaś nie miałam przyjemności się spotkać. "W plątaninie uczuć" to ciepła, kobieca historia opowiadająca perypetie trzech przyjaciółek, których znajomość rozpoczęła się jeszcze na studiach. My poznajemy bohaterki już jako kobiety dorosłe, w związkach, z dziećmi i problemami, które w związku z ich dorosłym życiem je spotykają. 

Można powiedzieć, że jest to zwykłe "babskie" czytadło, jednak nie jest tak do końca. Faktem jest, że autorka opowiada o problemach bohaterek w dość lekki i naturalny sposób, jednak bardzo opisowo obrazuje, przy tym to co te kobiety czują, jakie dylematy towarzyszą im przy rozwiązywaniu codziennych, mogłoby się wydawać zwykłych problemów.

Losy bohaterek przedstawione spójnie, powoduje, że "wsiąkamy" w książkę i czytamy ją jednym tchem, po to by przy końcówce przeżyć szok związany z problemem, z jakim musiała się zmierzyć jedna z nich. 

Czytając o Dorocie, Hannie i Kalinie nachodziła mnie refleksja, że też chciałabym mieć obok siebie takie przyjaciółki, jakimi te dziewczyny były dla siebie. Mądre, szczere, wiedziały kiedy trzeba milczeć, a kiedy skrytykować lub kiedy zacząć działać i iść do drugiej z pomocą.



"Gdy kończy się życie, dopiero wtedy widać, jak niewiele chwil przeznaczamy na sprawianie sobie małych przyjemności, a ile czasu tracimy na głupoty, nieważne sprawy."


"Nie odkładaj marzeń na potem. Jeśli nie teraz, to kiedy? Jeśli nie ty, to kto? Nie bój się biec. Zachłannie chwytaj każdą minutę życia"


Jest jakaś książka tej autorki, którą uważacie, że należy przeczytać? Możecie coś polecić?

Komentarze

Popularne posty